Umur Talu: Rząd ma za co być wdzięczny; masy tego kraju mówią „mistrzu!”

Rząd, w ramach „cudu projektu”, próbował podłożyć „bombę” w CHP. Istotnie, choć tylko na chwilę, cel CHP był nietrafiony; natychmiast przeniósł się z Erdoğana i rządu na Gürsel Tekin . Problem leży jednak w rękach, które trzymają ich w niewoli.
Ale choć partie mogą być chwilowo zaskoczone, masy wypełnione akumulatorem „dość tego” nie są takie. Rząd ma za co być wdzięczny: masy tego kraju są „panami!”. Nie są ani Francuzami, ani Nepalczykami! Oto jesteście, strzelacie do nich gazem łzawiącym, strzelacie do nich gumowymi kulami, każąc im trząść gałęziami i aresztujecie ich dzieci, nawet nie zważając na ich wiek.
Ci, którzy cierpią codziennie, przecież nie są ranieni w ten sposób pałkami ani niczym podobnym. Ci ludzie, nawet ci, którzy latami głosowali na rząd, czekają na urnę wyborczą.
Zwłaszcza pokolenie Z, urodzone lub wychowane pod rządami tego rządu! Zwłaszcza kobiety i młode dziewczyny!
Dlaczego? Ponieważ niesprawiedliwość, ucisk, narzucanie, strach, lęk, brak przyszłości i mrok współczesności dotknęły ich i nadal dotkną w każdym momencie ich życia. Od edukacji po źródła utrzymania, od bezrobocia po rozpacz, od kobietobójstwa po rzeź zwierząt, od upokorzenia po sprawiedliwość i przemoc ze strony państwa. Lista jest nieskończona.
Diken